Dzisiaj zwyczajnie i prosto , bez większej inwencji twórczej. Szarą bluzkę ( Mojżesza , jak twierdzi moja siostra ;D ) kupiłam daawno temu na wyprzedaży w H&M, pomimo tego, że jest na mnie zdecydowanie za duża. Pasek Moschino, który pewnie jest tylko jego marną podróbą znalazłam kiedyś na pchlim targu, ku mojej wielkiej uciesze.
Bluzka- H&M %
Spodenki - Cubus %
Koturny (co prawda ich nie widać ;p) - all
Kamea - H&M
Pasek - Pchli targ
Z cyklu pierwsze kooty za płoty, w sumie to prawie pierwsze , bo pozuje siostra ;)
Większe zdjecia uzyskacie po kliknięciu na nie :)
Jeśli chodzi o poszczególne elemnty, to :
Sukienka- po mamie + diy
Torebka-vintage
Bransoletki-KappAhl
Rajstopy i zakolanówki - no name